|
|
 |
Czyli co na w naszym regionie ….
Łącznica w Czerwińsku ciąg dalszy...
admin data 04.06.2009, o 20:56 (UTC) | | www.strefabiznesu.gazetalubuska.pl/artykul/lacznica-czerwienska-jednak-powstanie-13247.html
Łącznica Czerwieńska jednak powstanie
Tylko na podpis prezesa PKP Polskie Linie Kolejowe Zbigniewa Szafrańskiego i
marszałka lubuskiego Marcina Jabłońskiego czeka umowa w sprawie budowy
łącznicy Czerwieńska i modernizacji torów od Czerwieńska do Zbąszyna, oraz z
Kostrzyna do Zbąszynka.
Kilka tygodni temu pisaliśmy o groźbie zaniechania budowy planowanej
łącznicy Czerwieńska i modernizacji torów od Czerwieńska do Zbąszynka. PKP
nie ma pieniędzy, stąd w ramach oszczędności zaplanowano skreślić tę
inwestycję. Dla naszego regionu oznaczałoby to rezygnację z wprowadzenie
szybkich połączeń z Nowej Soli do Sulechowa a także nadal wydłużoną jazdę z
Zielonej Góry do Poznania i dalej Warszawy.
Na szczęście będzie inaczej. Rozmowy z PKP w Warszawie z udziałem marszałka
lubuskiego, lubuskich posłów m.in. Bożenny Bukiewicz doprowadziły do
parafowania umowy, która ma być za kilka dni podpisana.
- Wobec trudnej sytuacji PKP - jak nam powiedział nam wicemarszałek Tomasz
Hałas - nasz region zwiększy swój udział w inwestycji do 60 procent, przy 40
procentach PKP.
Natomiast kierownik kontraktu Waldemar Osypiński poinformował nas, że budowa
łącznicy ma ruszyć wiosną 2010 roku i potrwać do jesieni 2011 roku. Na całym
odcinku od Zbąszynka do Czerwieńska mają zostać wymienione tory oraz
poprawione rozjazdy. Koszt całej inwestycji wyniesie około 20 mln euro.
Po jej zakończeniu czas jazdy z Zielonej Góry do Zbąszynka skróci się o 33
minuty. Pociągi będą jechały z prędkością 100 km/godz. Na razie kolejarze
kończą opracowanie dokumentacji, uzyskali też decyzję środowiskową i
niebawem zamierzają ogłosić przetarg na roboty modernizacyjne. Pierwsze
prace mogą się rozpocząć jeszcze jesienią 2009, a najpóźniej wiosną 2010.
Dodajmy, że w kolejnej umowie jaką podpiszą PKP i marszałek lubuski określi
się zakres prac modernizacyjnych między Kostrzynem a Zbąszynkiem, przez
Gorzów. Tu także przewidziano modernizację torów, tak, by szynobusy mogły
jechać z prędkością 100-120 km/godz. Jak nam powiedział inżynier kontraktu
Ryszard Magdziak, pierwsze roboty rozpoczną się w przyszłym roku a ich
zakończenie planowane jest w 2011 roku. Inwestycja pochłonie około 15 mln
euro. Dodajmy, że dzięki wspomnianej modernizacji, możliwe będzie
uruchomienie bezpośredniego połączenia Gorzowa z Berlinem.
| | |
|
S.A 108-006 pracuje sam
admin data 04.06.2009, o 10:58 (UTC) | | W dniu dzisiejszym na wszystkich kursach obsługiwanych wcześniej przez S.A 105-105 pracuje S.A 108-006 może to oznaczać awarie S.A 105 lub wysłanie jej na inna linie w zastępstwie. Wieczorem może podamy więcej informacji na ten temat | | |
|
Pociągi z relacji Sieniawa Lubuska - Pątnów obsługuje PKP CARGO
admin data 22.05.2009, o 20:25 (UTC) | | Informujemy iż nastąpiła zmiana operatora pociągów wiozących węgiel brunatny wydobywany w Sieniawie lubuskiej do elektrowni Pątnów. Prywatnego operatora zastąpił tam Państwowy przewoźnik PKP CARGO - pociągi obsługiwane są najczęściej lokomotywami ST 43 czyli popularnymi "rumunami" Przypominamy że odcinek Sieniawa Lubuska - Toporów to fragment linii Toporów - Międzyrzecz - która obecnie przejezdna jest na odcinku Sieniawa Lubuska - Toporów oraz Międzyrzecz - Nietoperek. Odcinek z Nietoperka do Sieniawy niestety na dzień dzisiejszy nie nadaje się do eksploatacji i wymaga remontu a przynajmniej uzupełnienia szyn . | | |
|
Szynobusy nie pojadą na razie do Niemiec, bo nie ma za co ich kupić
admin data 06.05.2009, o 22:34 (UTC) | |
Pani Zofia z Gorzowa z grupą przyjaciół w weekendy jest częstym gościem na dworcu PKP w Kostrzynie. Kupują zbiorowy bilet do Berlina, bo wychodzi taniej. - Godzinę jazdy od Gorzowa jest wielka europejska metropolia, w której tyle się dzieje - tłumaczy.
Jeździ zwiedzać muzea i wystawy, na uliczne koncerty. Zimą na jarmarki bożonarodzeniowe, latem popływać białą flotą. Bilet kolejowy upoważnia do jazdy po Berlinie metrem, tramwajem czy S-bahnem. Czytaj więcej...
- Jaka to wygoda, szkoda tylko, że nie możemy jeździć z Gorzowa - żałuje. Gorzowski poseł PO Witold Pahl jest przekonany, że jeszcze w tym roku powstanie bezpośrednie regionalne połączenie szynobusami z Gorzowa do Berlina, a także z Zielonej Góry do Cotbus. Nowe połączenia umożliwi nowa ustawa o publicznym transporcie zbiorowym, którą grupa posłów, w tym poseł Pahl, skierowali właśnie do Sejmu.
Nowe tory i szynobusy
- Projekt ustawy przewiduje, że za połączenia transgraniczne odpowiadać będzie samorząd województwa. Dzięki temu Urząd Marszałkowski stanie się partnerem niemieckich kolei przy uruchamianiu nowych połączeń przez Odrę - uważa poseł Pahl. Krajowym partnerem samorządów mają być Polskie Linie Kolejowe, które odpowiadać będą za przebudowę i techniczne utrzymanie torów.
- Zależy nam na remoncie linii Krzyż - Kostrzyn, to fragment połączenia Berlina z Królewcem. Mamy sojusznika w radnych Gdańska, który też są za rewitalizacją tego połączenia - twierdzi poseł. Po nowych torach mają jeździć nowe szynobusy, które, jak twierdzi poseł, odbywają właśnie testy w fabryce w Bydgoszczy. Chodzi o szynobusy, które spełniałyby niemieckie normy techniczne i bezpieczeństwa, aby mogły przekraczać Odrę i jeździć po niemieckich torach. Bo dziś nie mogą i gdyby połączenia ruszyły, byłyby obsługiwane tylko przez szynobusy niemieckie.
Poseł słyszał, że zarząd województwa chce kupić aż 10 takich szynobusów. Z zapowiedzi uruchomienia linii do Berlina cieszy się Jacek Jeremicz, prokurent spółki Europejskie Ugrupowanie Gospodarcze Linia Gorzów - Berlin. EUG od trzech lat zabiega o bezpośrednie połączenie Gorzowa z Berlinem.
- Nowa ustawa wpisuje się w naszą inicjatywę i może doprowadzi do tego, że w 2010 r., kiedy otwarty zostanie rynek transportowy w Europie, nasze i niemieckie szynobusy obsługiwać będą połączenia Gorzowa z Berlinem - twierdzi Jeremicz. Zarząd się cieszy, ale wątpi - Bardzo mnie cieszy zaangażowanie posła Pahla w sprawę intensyfikacji działań zmierzających do rozwoju połączeń transgranicznych - zapewnia Tomasz Hałas, członek zarządu województwa. Studzi jednak jego entuzjazm informacjami, że owszem, na nowe połączenia transgraniczne w tym roku jest w budżecie województwa 640 tys. zł.
- Ale nie ma pieniędzy na kupno szynobusów - dodaje. Zgadza się tylko w tym z posłem, że woj. lubuskie potrzebuje 10 nowych szynobusów, ale do 2013 r. Potwierdza, że w Lubuskim Regionalnym Programie Operacyjnym zapisano pieniądze na wniesienie połowy udziałów na modernizację linii Krzyż-Kostrzyn, której przebudowa kosztować ma 8,5 mln euro. To jednak zadanie do realizacji w ciągu trzech lat. i zależeć też będzie od tego, czy swój udział wniesie PLK. Poseł Pahl mimo wszystko publicznie zapewnia, że jeszcze w tym roku gorzowianie jeździć będą do Berlina, a berlińczycy przyjadą nad gorzowskie jeziora i lasy.
autor Stefan Cieśla
źródło Gazeta Lubuska | | |
|
wypadek pod Grodziskiem z udziałem OK1_359
admin data 05.05.2009, o 19:39 (UTC) | | 2 maja doszło kilka kilometrów przed Grodziskiem doszło do wypadku. Pociąg, prowadzony parowozem Ok1-359, na skrzyżowaniu z polną drogą, zderzył się z samochodem dostawczym. Parowóz zahaczył o tył samochodu, który obrócił się i przewrócił. Drzwi bagażnika zaczepiły się o zderzak parowozu. Samochodem jechały dwie osoby, nic im się nie stało. Działania policji i straży pożarnej trwały ok. półtorej godziny.Pociąg specjalny z Poznania na którego prowadziła Ok1_359 dojechał tym samym na paradę z opóźnieniem
| | |
|
Wspomnienie XVI Parady Parowozów w Wolsztynie
admin data 05.05.2009, o 19:35 (UTC) | |
14 parowozów wzięło udział w XVI Paradzie Parowozów, która w sobotę odbyła się w Wolsztynie. Były to następujące maszyny : „gospodarzy” reprezentowały:
Pt47-65,
Ol49-59,
Ol49-69,
Tr5-65,
Ok1-359,
Ok22-31),
Chabówkę
Ty2-953,
Ol12-7,
TKt48-191
TKt48-18 reprezentowała -PKP Intercity-
GWR 5521 z Wielką Brytanie,
423 041 z Czechy,
486.007 ze Słowację
220.194 z Węgiery.
Maszyna znad Balatonu, debiutująca w wolsztyńskiej paradzie, była najstarszą z uczestniczących w imprezie (została wybudowana w 1900 r.) i cieszyła się chyba największym zainteresowaniem uczestników parady.
W tegorocznej paradzie zabrakło jednak parowów z Niemiec... Do Polski przyjechał tylko jeden niemiecki parowóz, „monstrualny” 18 201 (rozwija prędkość 180 km/h, średnica kół wynosi 230 cm!), ale nie wziął on udziału w paradzie. Maszyna ta opalana mazutem.Parowóz ten pół godziny przed rozpoczęciem parady pojechał do Leszna na obrotnicę i wrócił po jej zakończeniu. Było to w planie, lecz dopiero po zakończeniu parady.
Inne niemieckie parowozy (35 1019, 52 8177, 52 8079 oraz 03 2204) nie przyjechały do Wolsztyna ze względu na zagrożenie pożarowe.
Oprócz 14 parowozów, w paradzie uczestniczyły także samochody inspekcyjne („Warszawy” na szynach) oraz drezyny. Widzowie tradycyjnie mieli możliwość m.in. wejścia do „szopy”, zwiedzenia izby pamięci czy przejazdów ogólnodostępnymi pociągami retro do stacji Nowawieś Mochy oraz Stefanowo.
Fundacja Era Parowozów zorganizowała natomiast zbiórkę na ratowanie parowozu TKt48-143. Ostatnim dokonaniem Fundacji jest renowacja parowozu Ty43-123, na co zbiórkę prowadzono przed rokiem.
| | |
|
|
|
 |
|
|
|
Właściciel tej strony nie aktywował dodatku "Toplista"! |
|
|
 |
|
|
|
|